29 maja 2015 – Sibenik
29 maja 2015
Po porannej toalecie wyruszamy w kierunku kaprije. Opływamy piękną zatoczkę w głębi której znajduje się miejscowość Kaprije. Można zatrzymać się tutaj na bojce ale są również muringi i prąd .Według locji woda jest wyłącznie rano i jest ograniczana.. W całej zatoce zakaz kotwiczenia. Po drugiej stronie wyspy zatrzymujemy się na obiadek . Potem wyruszamy w dalszą podróź w kierunku portu macierzystego Sibenik. Po raz pierwszy w tym rejsie udaje się nam rozłożyć żagle „na motyla”. Piękne zakończenie rejsu.. W porcie już tylko pakowanie kolacja i wieczór kapitański i szybciutko do spania bo rano trzeba wracać do domu. Skipperzy w podziękowaniu za rejs obdarowani zostali przez załogę książkami o Chorwacji (niech się doszkolą do następnego rejsu) natomiast załoga potraktowana została przez nich przednim trunkiem (który oczywiście nie omieszkaliśmy skonsumować). Jednym słowem piękne chwile , wśród ludzi z pięknym wnętrzem, życzliwych , niezmiernie sympatycznych. Na samo wspomnienie o tym już wyjmowałbym plecak i pakował się na następną wyprawę. Dzisiaj już wiem. Druga połowa września przygoda pod żaglami rozpocznie się po raz kolejny. A czas ten , mam nadzieję , że nie tylko w moim przypadku pozwala oderwać się od życia jakie prowadzimy na co dzień , od problemów z jakimi borykamy się każdego dnia , a wracając po tygodniu rejsu wracamy naładowani pozytywną energią na kolejny okres pomiędzy urlopowymi wyjazdami. W tym miejscy dziękuję Wam za tak cudownie spędzone chwile , za życzliwość , dobre słowo, oraz wszystko z czego ten rejs się składał.